Dominick Reyes zdradził powód wycofania się z walki z Carlosem Ulbergiem. Były pretendent do pasa UFC ma zakrzepy krwi w nodze.
Dominick Reyes miał stoczyć pojedynek na gali UFC 297 w Toronto. Niestety jego rywal wycofał się z tego starcia z powodu kontuzji.
Jakiś czas później ogłoszono, że walka z Carlosem Ulbergiem została przebookowana na 30 marca. Niestety wkrótce później to Amerykanin wypadł z tego pojedynku.
Teraz w rozmowie z portalem MiddleEasy, Reyes ujawnił powód wycofania z walki. Okazuje się, że weteran ma zakrzepy krwi w nodze i ma szczęście, że udało się to wyłapać w trakcie badań.
– Bóg czasem stawia przed nami wyzwania, ja właśnie teraz się z jednym zmagam. Mieliśmy walczyć w styczniu, on się wycofał, nie wiem chyba miał jakąś lekką kontuzję. Tydzień po ogłoszeniu nowego terminu okazało się, że mam zakrzepy krwi w nodze. Także teraz wypadam ze startów, nie moge nawet trenować.
– Mam szczęście, że żyję, naprawdę jest dobrze. Udało się to szybko wyłapać. To szalone ponieważ poszedłem na masaż. Bardzo bolała mnie noga i myślałem, że naderwałem łydkę. Tak naprawdę lekarze powiedzieli mi, że to najgorsza rzecz jaką można zrobić w przypadku zakrzepów. Mam szczęście, że nie umarłem na tym stole do masażu.
Reyes przyjmuje teraz specjalne leki i nie może wykonywać żadnej aktywności fizycznej. Nie wiadomo jak długo potrwa przerwa od startów doświadczonego fightera.