Już w ten weekend Curtis Blaydes może wykonać kolejny wielki krok w kierunku walki o pas mistrzowski wagi ciężkiej UFC. Amerykanin zdaje sobie jednak sprawę z tego, że na swoją szansę będzie musiał trochę zaczekać.
Popularny „Razor” powraca po 9. miesięcznej przerwie i szybkiej wygranej nad Tomem Aspinallem. Brytyjczyk padł na matę po zaledwie 15. sekundach w wyniku poważnego urazu kolana. Tym samy Blaydes zaliczył 3. wygraną z rzędu, dominując wcześniej Jairzinho Rozenstruika i kończąc w 2. rundzie Chrisa Daukausa.
Amerykanin już za kilka dni wystąpi w main evencie karty walk UFC Vegas 71, gdzie podejmie 3. w rankingu Sergeia Pavlovicha. Dla Rosjanina będzie to pierwszy pojedynek wieczoru, a podejdzie do niego na fali 5. kolejnych wiktorii przez nokauty. Wygrany na pewno upomni się o title shota, a „Razor” głęboko wierzy, że to jemu przypadnie ten zaszczyt.
Wcześniej jednak będzie musiało się odbyć planowane starcie Miocic vs Jones. Niedawno gruchnęła informacja, iż panowie nie spotkają się w lipcu, co oczywiście odsuwa szansę Curtisa Blaydesa w czasie. 32-latek nie ma zamiaru się jednak spieszyć i podczas rozmowy z mediami przed UFC Vegas 71 przyznał, że będzie czekał tyle, ile należy.
„Wiem, o co walczę. Wygram i zaczekam na title shota. Nieważne, kto będzie mistrzem: czy to będzie Jon, Stipe, czy nawet Brock Lesnar. Poczekam… Wiem, że mam odpowiednie umiejętności, aby zostać mistrzem. Moje zapasy są problemem, a jeśli ktoś tak nie uważa, to nie rozumie MMA. To, że mogę przenieść walkę do parteru, gdy tylko zechcę, wywiera presję mentalną na moich rywalach, bo muszą mieć to z tyłu głowy.”
„Nawet jeśli nie pójdę w nogi, to jest to jedna z opcji i muszą to mieć na uwadze. Korzystam z tego i myślę, że wykorzystałbym to przeciwko Jonowi.”
Kursy bukmacherskie na UFC Vegas 71: Blaydes vs Pavlovich
Galę UFC: Pavlovich vs. Blaydes w całości obejrzycie i obstawicie u bukmachera eFortuna.pl! Już na sam początek otrzymacie specjalny BONUS w postaci darmowych 20 zł i kolejnych 10 zł dodanych pierwszego depozytu. Co więcej, pierwsze trzy zakłady (na kwoty kolejno: 100, 200 oraz 300 zł). Obstawicie bez ryzyka!