Kontrowersyjnie zakończyła się walka wieczoru gali PFL w Paryżu. Cedric Doumbe zasugerował, że coś stało mu się w stopę, a sędzia Marc Goddard przerwał pojedynek.
W walce wieczoru gali PFL w Paryżu zmierzyli się Cedric Doumbe i Baissangour Chamsoudinov. Hala Accor Arena była wypełniona po brzegi na pojedynek żywej legendy sportów uderzanych we Francji z młodym utalentowanym zapaśnikiem.
Atmosfera była kapitalna, a Baki już w pierwszej rundzie udowodnił, że zapaśniczo Doumbe nie dorasta mu do pięt. Pochodzący z Czeczenii fighter szybko obalał i rzucał rywalem o matę.
Później sytuacja się odwróciła i w drugiej rundzie Doumbe zaczął trafiać częściej ciosami bokserskimi, udanie uciekał przed próbami obaleń oraz sporadycznie zaskakiwał niskimi kopnięciami.
Niestety pojedynek zakończył się przedwcześnie w trzeciej rundzie. Po minucie finałowej odsłony Cedric Doumbe zasugerował sędziemu Marcowi Goddardowi, że stało mu się coś w nogę. Rozjemca pojedynku nakazał kontynuowanie walki.
Chwilę później Chamsoudinov rozłożył ręce, a Doumbe ponownie pokazał na stopę patrząc w kierunku sędziego Goddarda. Doświadczony arbiter podjął decyzję o zakończeniu walki!
Po chwili Doumbe zaprezentował stopę prosto do kamery i na zbliżeniu było wyraźnie widać, że do palca zawodnika wbiła się drzazga lub inne ciało obce. Walka wieczoru gali PFL w Paryżu kontrowersyjnie skończyła się przed czasem.
Wygranym walki został oczywiście Baissangour Chamsoudinov, który w wywiadzie po ogłoszeniu werdyktu powiedział, że jest gotów dać rewanż Doumbe jednak za większe pieniądze i na większym obiekcie.
MARC GODDARD STOPS THE FIGHT! 👀@BaysangurHanma is declared the winner by TKO! 😳#PFLParis | LIVE NOW on DAZN pic.twitter.com/cfT4vTiopH
— PFL Europe (@PFLEurope) March 7, 2024