„Artur Szpilka jest sportowcem z krwi i kości” – Arkadiusz Wrzosek o hitowej walce w KSW [VIDEO]

Arkadiusz Wrzosek podsumował dla nas swój występ na gali KSW 90. W trakcie długiej rozmowy Arek odpowiedział na wiele pytań zadanych przez Jara.

Arkadiusz Wrzosek na gali KSW 90 szybko znokautował Ivana Vitasovicia. Nasz zapracowany reporter Jaru spotkał się z Arkadiuszem Wrzoskiem by solidnie przepytać go po gali KSW 90 w Warszawie.

W trakcie długiej rozmowy Arek opowiedział między innymi o tym, że po raz kolejny spadła mu waga w ostatnich dniach przed walką:

– Ta waga to już mi chyba będzie tak klasycznie zlatywała przed samą walką. Nie wiem czy to jest jakiś stres, efekt stresu. Może jakieś odwodnienie czy coś. Zleciało mi znowu z pięć kilo, teraz ze 111 kg na 107 kg, także 4kg. Szczerze mówiąc jak wyszedłem do tej klatki to czułem się dobrze fizycznie. Siłowo czułem się bardzo dobrze, na rozgrzewce również nie czułem się miękki także trudno. Jeśli waga będzie też tak spadała w przyszłości to nie będę z tego powodu płakał.

Czy Arek spodziewał się, że walka skończy się tak szybko? Okazuje się, że zawodnik Uniq Fight Club nastawiał się na długą i trudną walkę.

– Nie, ja się nastawiałem naprawdę na trzy rundy, takie ciężkie. Coś właśnie jak walka Ivana z Michałem Andryszakiem. Trzy rundy męczenia się z nim. Nawet jeśli nie dawałby mi rady samymi umiejętnościami to ja nie nastawiałem się, że łatwo go ubiję czy łatwo go będę kontrolował. Gościu jest mega twardy pokazał to w każdej swojej walce. Przegrał chyba tylko raz przed poddanie, znokautowany nie był nigdy. Wiedziałem, że nawet jak go trafię czystym high kickiem to go nie posadzę. Naprawdę nastawiałem się na trzy rundy, bo on dysponuje też świetną kondycją.

Jakie dalsze plany ma Arek? Okazuje się, że Warszawiak mocno nastawia się na pojedynek z Arturem Szpilką. Wrzosek wypowiedział się z wielkim szacunkiem na temat „Szpili”:

– Są dwa duże wydarzenia, na których fajnie jakby ta walka się odbyła. To nie wina Artura, że mu stoi w miejscu kariera. Nie wiadomo jakby się rozwinął przez te pół roku, które stracił przez kontuzję. Też jest to człowiek, który ma jeszcze parę lat walczenia przed sobą. Ma jeszcze szansę się rozwinąć. Do tego jest sportowcem z krwi i kości, wie jak pracować. Na pewno jest też utalentowany do sportów walki. Myślę, że walka z Arturem na pewno się nie oddala, jeśli już to zbliża. Może póki co stoi w miejscu bo nie wiemy jak Artur będzie się czuł po wznowieniu treningów jednak widziałem wypowiedź Wojka, który powiedział, że za stawki jakie dostaje Artur nie mogą mu dawać walk na przetarcie. Mentalnie szykuje się, że to się może odbyć w połowie roku. Ewentualnie na koniec. Natomiast czy w takim wypadku wezmę jakąś walkę w międzyczasie, bardzo bym chciał natomiast osobiście nie rozmawiałem jeszcze ani z Martinem, ani z Wojkiem po gali.

Pełny wywiad z Arkiem możecie odsłuchać poniżej.