

Arkadiusz Wrzosek udzielił wypowiedzi po zwycięstwie nad Arturem Szpilką. Wrzosek szybko znokautował byłego pięściarza.
Arkadiusz Wrzosek długo się nie napracował w klatce federacji KSW. W sobotę 11 maja na gali KSW 94 Wrzosek pewnie pokonał Artura Szpilkę przez nokaut w czternastej sekundzie starcia.
Wrzosek po wygranej wskoczył na obramowanie siatki i świętował zwycięstwo wspólnie ze swoimi kibicami. Na backstage po gali Arek powiedział kilka słów po co-main evencie KSW 94.
– Seria niefortunnych zdarzeń. Ja też się zamotałem bo Artur we mnie wleciał, chciałem złapać go za głowę, chciałem naciągnąć kolano, a zapomniałem machnąć nogą. Artur się przewrócił zacząłem dobijać i Artura odcięło po dwóch ciosach z góry.
– Naprawdę liczyłem, że trochę się pobijemy. Liczyłem, że wygram, byłem pewny siebie przed tą walką. Nie czułem, żeby w którejś płaszczyźnie mógł mi zagrozić.