Alex Pereira znokautował Israela Adesanye! Fani na Madison Square Garden w szoku! [VIDEO]

S
0
Opublikowano: 13 listopada 2022

Dzisiejszego poranka w walce wieczoru gali UFC 281 o pas mistrzowski wagi średniej zmierzyli się Israel Adesanya i Alex Pereira. Brazylijczyk udowodnił wszystkim, że nawet w MMA zna sposób na Nigeryjczyka.

Zdawało się, że Israel Adesanya jeszcze długo będzie dzielił i rządził w kategorii do 185 funtów. „The Last Stylebender” pokonywał każdego kolejnego przeciwnika i zaczynało już mu brakować nowych wyzwań. Dość szybko szansę na spróbowanie się z mistrzem otrzymał Alex Pereira.

Dla „Poatana” był to trzeci pojedynek z Nigeryjczykiem w karierze, ale pierwszy na zasadach MMA. Wcześniej Brazylijczyk pokonywał „Izzy’ego” przez decyzję sędziowską i ciężkie KO w kickboxingu. Wspólna przeszłość zawodników tworzyła kapitalną narrację przed main eventem UFC 281.

Tam Adesanya dominował. Alex Pereira miał swoje szanse, ale broniący pasa mistrz przyjmował jego ciosy na szczękę i zaraz odpowiadał różnymi kombinacjami. Dobrze pracował low kickami i mieszał je z innego rodzaju kopnięciami oraz dołożył coś nowego do swojego arsenału – sprowadzenia. Wiele osób zapewne po raz pierwszy widziało Nigeryjczyka samego szukającego walki w parterze!

Koniec końców jednak „The Last Stylebender” zaczął opadać z sił, a Pereira świadom tego, że przegrywa na punkty, cały czas wywierał presję w ostatniej odsłonie. Opłaciło się to i trafił mocnym prawym, który odczuł Israel Adesanya. Po tym ciosie doszła seria kolejnych, po których sędzia przerwał walkę. Stawiany w roli sporego underdoga „Poatan” zwyciężył i zdobył pas mistrzowski wagi średniej!

Powiedzieć, że wszyscy byli w szoku, to nic nie powiedzieć. Gala odbywała się w Madison Square Garden, a starcia UFC 281 z bliska oglądali obecni, jak i byli mistrzowie federacji: Francis Ngannou, Aljamain Sterling, czy Brandon Moreno. Wszyscy byli w ciężkim szoku, co zresztą widać na poniższym nagraniu!

Reakcja kibiców:

Zostaw ocenę
0
0