Adesanya pewny siebie przed rewanżem z Pereirą: „Doskonale wiem co robić, żeby go pokonać. Już prawie go miałem w każdej walce”

Israel Adesanya jest pewny siebie przed rewanżem z Alexem Pereirą. Zapewnia, że wie co robić w klatce, by pokonać Brazylijczyka.

Pomiędzy Adesanyą, a Pereirą doszło już do trzech pojedynków. Dwa pierwsze odbyły się jeszcze w kickboxingu. Najpierw „Poatan” zwyciężył przez decyzję, następnie jako jedyny brutalnie znokautował Nigeryjczyka.

Ostatnim razem zawodnicy zmierzyli się na zasadach MMA podczas gali UFC 281, kiedy to Adesanya przystąpił do szóstej obrony tytułu kategorii średniej. Ówczesny mistrz prowadził na kartach punktowych i gdyby przetrwał do końca walki, zwyciężyłby przez jednogłośną decyzję sędziów.

Pereira świadomy tego, że ma ostatnią szansę na to, by odwrócić losy pojedynku, zasypał rywala potężnymi ciosami. Sędzia w końcu przerwał pojedynek i tym samym Brazylijczyk odniósł trzecie zwycięstwo oraz odebrał Adesanyi mistrzowski pas.

Do rewanżu dojdzie już 8 kwietnia podczas gali UFC 287. „The Last Stylebender” zapewnia, że dobrze wie, jak rozegrać pojedynek, by powrócić na tron oraz w końcu pokonać „Poatana”.

W ostatniej rozmowie z Combat TV został zapytany o to, czy zamierza tym razem przybrać więcej kilogramów, gdyż pomiędzy zawodnikami była widoczna różnica warunków fizycznych. Wyjaśnił jednak, że nie będzie niczego zmieniał

– Nie, to nie dla mnie. Nie przywykłem do większej wagi, więc nie będę tego robił w tak krótkim czasie. Jeśli tego chcesz, potrzebujesz dużo czasu, a ja nie lubię robić sobie długich przerw. Wielu gości walczy dwa-trzy razy w roku, ale to nie dla mnie, ja muszę być aktywny. Już prawie go miałem w każdej naszej walce, więc doskonale wiem, co robić, żeby go pokonać.

Źródło: YouTube