Okazuje się, że zawodnicy, obsługa gali, komisarze, sędziowie, pracownicy UFC, a nawet dziennikarze musieli podpisać specjalny dokument, który uniemożliwia im złożenie pozwu sądowego przeciw UFC w przypadku, gdyby zakazili się koronawirusem podczas UFC 249.
Co więcej w klauzuli są również zawarte podpunkty, które uniemożliwiają osobom uczestniczącym w wydarzeniach wypowiadanie się na ich temat w negatywny sposób, oczywiście chodzi tu czysto o sprawy organizacyjne oraz ewentualne konsekwencje związane z przebywaniem wśród osób, które mogą być zakażone COVID-19 – tak jak np. Jacare Souza wraz z dwoma członkami narożnika, którzy mieli się przemieszczać po hotelu i przebywać w towarzystwie innych zawodników czy dziennikarzy.
Miejmy nadzieję, że w najbliższym tygodniu uda się uniknąć kolejnych pozytywnych wyników testów, wszak UFC szykuje dwie kolejne gale, pierwsza z nich odbędzie się w środę, a druga w sobotę.