Usman nie zamierza walczyć z Adesanyą, chyba że w grę wejdzie 100 milionów dolarów

Kamaru Usman był gościem CBS Sports. Mistrz kategorii półśredniej tradycyjnie dla siebie wypowiedział się negatywnie na temat Jana Błachowicza. Usman wciąż uważa, że walka z Polakiem to byłby dla niego dobry pojedynek i gdyby Janek wciąż był mistrzem to odebrałby mu pas.

Nigeryjczyk skomentował także ewentualny super-fight z Israelem Adesanyą w kategorii średniej. Kamaru nie jest chętny na takie starcie i zaznaczył, że woli, aby dwóch Nigeryjczyków posiadało pasy mistrzowskie w oddzielnych dywizjach aniżeli gdyby tylko jeden był podwójnym mistrzem.

Usman użył nawet sformułowania „bracia krwi”. Co ciekawe chwilę później dodał, że gdyby pojawiła się oferta 100 milionów dolarów do podziału na dwóch to wtedy musieliby siąść do stołu i przedyskutować temat.

Kamaru powiedział także, że czeka na Khamzata Chimaeva jednak drabinka i cała struktura rankingu została stworzona właśnie po to aby zawodnicy wspinali się szczebel po szczeblu, aż w końcu wypracują sobie szansę walki z mistrzem. Usman stwierdził, że będąc na szczycie nie zamierza nikogo wyzywać, będzie po prostu czekał na to aż inni wywalczą szansę do pojedynku o pas.