

W co-main evencie gali UFC Vegas 82 spotkali się Jake Matthews i Michael Morales. Jakim wynikiem zakończyła się walka Australijczyka z niepokonanym Ekwadorczykiem?
Michael Morales uchodzi za kolejny wielki talent dywizji półśredniej. Pochodzący z Ekwadoru zawodnik jest niepokonany i może się pochwalić passą piętnastu kolejnych zwycięstw. Morales stoczył jednak dopiero trzy walki w organizacji UFC, a dziś przyszło mu się zmierzyć z weteranem.
Jake Matthews walczy w UFC od 2014 roku i wygrał już dwanaście pojedynków w octagonie najlepszej ligi MMA na świecie. Australijczyk jest starszy od rywala o pięć lat i wyraźnie przekłada się to na przewagę doświadczenia.
Czy to doświadczenie zadecyduje o wyniku walki Morales vs. Matthews, a może górę weźmie talent i nieprzewidywalność Ekwadorczyka, który często ubija rywali w stójce?
Zawodnicy zaczęli od wymiany prostych, póki co na gardę. Morales wyprowadza low kicka i atakuje superman punchem. Dwa szybkie mocne prawe Michaela Moralesa. Bardzo ładna praca bokserska Ekwadorczyka. Kopnięcie na korpus w wykonaniu Matthewsa. Hak Matthewsa i prosty Moralesa. Mocny low kick Michaela. Wymiana ciosów. Michael Morales wchodzi w rywala latającym kolanem jednak Jake Matthews trafił rywala przez gardę. Australijczyk trafia kombinacją lewy-prawy. Morales chciał wejść w nogi oponent, ten podpuścił go próbą gilotyny by zadać mocny cios kolanem na głowę. Koniec rundy. 10:9 Morales.
Niskie kopnięcia Moralesa zaczynają przynosić efekty, lewa łydka Matthewsa jest mocno zaczerwieniona. Morales trafia mocnym podbródkowym i szybko dopada rywala serią ciosów. Jake ucieka spod siatki. Bardzo ładna wymiana w krótkim dystansie. Matthews trafia kombinacją lewy-prawy. Morales odpowiada serią uderzeń. Sporo pracy bokserskiej z obu stron. Lewy hak Matthewsa i prawy Moralesa. Mocny middle kick Ekwadorczyka. Morales kończy rundę mocnymi ciosami. Koniec rundy, która zapewne trafi na konto Moralesa na kartach sędziowskich.
Niestety kopnięcie Matthewsa trafiło w krocze Moralesa. Wznowienie walki i Matthews wchodzi w rywala agresywnie jednak niecelnie. Michael poluje na ataki prostym. Krótka zabawa i przekroki Ekwadorczyka po których ruszył na oponenta. Póki co jednak niewiele się dzieje, minęło już pół finałowej rundy. Jake atakuje oponenta serią. Tym razem to Morales wyprowadza kopnięcie na krocze oponenta. Ładna próba kopnięcia w wykonaniu Moralesa. Ładna wymiana ciosów na koniec walki.
Michael Morales pokonał Jake’a Matthewsa po jednogłośnej decyzji sędziów