Minionej nocy odbyła się kolejna gala UFC w kompleksie Apex. Walką wieczoru była potyczka czołowych zawodników wagi ciężkiej: Curtis Blaydes spotkał się w oktagonie z Sergeiem Pavlovichem.
Dla obu fighterów był to pojedynek, który miał znacznie przybliżyć ich do title shota. Rosyjski ciężki wchodził do klatki na fali pięciu kolejnych zwycięstw, a wszystkie z nich odniósł w pierwszej rundzie. Co więcej, Pavlovich we wszystkich swoich pojedynkach odniósł tylko jedną porażką – Alistair Overeem skończył go w jego debiucie.
Sergei był sporym underdogiem przed starciem z Curtisem Blaydesem. Amerykanin wychodząc do Rosjanina zajmował czwartą lokatę w rankingu i zaznaczał, że po wygranej zaczeka na walkę mistrzowską. Popularny „Razor” miał o wiele większe doświadczenie w samym oktagonie od Pavlovicha, ale na pewno wiedział, z jak wielką siłą ciosu musi się liczyć.
Relacja z walki Pavlovich vs Blaydes
Rosjanin o wiele mocniej i celniej od Blaydesa bił w pierwszych sekundach. Pavlovich oberwał lewym w kontrze, Curtis zyskał trochę animuszu. Wyłapał jednak potężny prawy sierp! Amerykanin padł na kolano, a po powrocie zaraz ponownie dostał potężną bombę. Blaydes ratował się zejściem w nogi, co jednak nie miało prawa się udać. Spojrzenie na zegarek zdradziło, w jak wielkich jest tarapatach. Sergei Pavlovich poczuł krew i ruszył z potężną serią, po której Marc Goddard zakończył zmagania!
Sergei Pavlovich pokonał Curtisa Blaydesa przez TKO w 1. rundzie.
A few Pavlovich vs Blaydes highlights. #UFCVegas71 pic.twitter.com/NGBJFheApn
— ClippyMcClipFace. (@UnitedAnother) April 23, 2023