0
0
0
Niestety Amanda Nunes nie zamknie trylogii z Julianną Peną na gali UFC 289. Amerykanka zmuszona była wycofać się z powodu kontuzji, ale Dana White i spółka szybko zareagowali nową rywalkę dla brazylijskiej „Lwicy”.
Panie po raz pierwszy spotkały się w grudniu 2021 roku na UFC 269. „The Venezuelan Vixen” zszokowała wówczas świat i udusiła Nunes w 2. rundzie odbierając jej pas mistrzowski kategorii koguciej. Niemal 10 miesięcy temu Amandzie nie zabrakło już motywacji i po kompletnej dominacji odzyskała swój tytuł.
Trylogia między paniami nie odbędzie się jednak 10 czerwca na UFC 289. Julianna Pena doznała złamania żebra, przez co wypadła z main eventu. Jak przekazał Dana White, federacja szybko znalazła zastępstwo za byłą championkę – wideo z wypowiedzią włodarza znajdziecie poniżej.
W jej miejsce zgodziła się wskoczyć Irene Aldana. 35-letnia Meksykanka przygotowywała się do 25-minutowej walki wieczoru na UFC Vegas 73 przeciwko Raquel Pennington. Na ten moment nie wiadomo, czy „Rocky” otrzyma nową oponentkę, czy zostanie zorganizowany nowy main event gali w Apex.
Aldana oczywiście będzie w tym pojedynku skazywana na porażkę. Jeśli jednak jakimś sposobem udałoby się jej zdetronizować Amandę Nunes, dołączyłaby do Brandona Moreno, Yaira Rodrigueza i Alexy Grasso jako czwarta mistrzyni UFC z Meksyku.
W związku ze zmianą main eventu, karta walk UFC 289 wygląda następująco:
Breaking news………… pic.twitter.com/pNvr9Qo3I2
— danawhite (@danawhite) May 3, 2023
0
0
