W najbliższy weekend Tom Aspinall zmierzy się z Marcinem Tyburą w main evencie UFC Londyn. Anglik wraca po porażce, która ciągle siedzi mu w głowie.
-> Zobacz walkę Tybura vs Aspinall na żywo!
Ostatnią walkę 30-letni zawodnik stoczył niemal dokładnie rok temu. Aspinall spotkał się w klatce z Curtisem Blaydesem, ale pojedynek ten potrwał zaledwie 15 sekund. Tom padł na deski z powodu poważnego urazu kolana i zaliczył pierwszą przegraną w oktagonie. Jak powiedział w UFC Journey na kanale ESPN, ta przegrana odcisnęła na nim duże piętno.
„Coś było nie tak z moim mentalem. Nie byłem zrelaksowany, jak wcześniej, od razu chciałem urwać mu głowę. Po wszystkim wiedziałem, że będę potrzebował operacji. Leżąc na plecach w O2 Arenie, zażenowany, przed tak wielką publicznością… to tragiczne uczucie. Ciężko o wiarę w siebie w takich chwilach, bo wydaje mi się, że pokonanie Blaydesa zapewniłoby mi title shota.”
Wszystkie negatywne emocje, które buzują w Tomie Aspinallu mają znaleźć swoje ujście podczas walki wieczoru UFC Londyn. Tam z Anglikiem spotka się doświadczony Polak, Marcin Tybura, na którym 30-latek ma zaprezentować „występ życia”:
„Teraz zmierzę się z Marcinem Tyburą, a ten pojedynek wiele dla mnie znaczy. To poważna sprawa, wiele od niego zależy, bo wracam prosto na 'scenę zbrodni’ i dam walkę życia, by odkupić swoje winy za ubiegły rok.”
UFC: Aspinall vs Tybura – kursy bukmacherskie
Pojedynek z udziałem „Tybura” możecie obejrzeć na żywo na stronie i w aplikacji bukmachera eFortuna.pl. Wystarczy, że przed galą obstawicie kupon za dowolną stawkę, co da wam dostęp do transmisji UFC Londyn na żywo w Fortuna TV.
Nowi użytkownicy mogą liczyć na specjalną ofertę powitalną. Za rejestrację na konto wpłynie darmowe 20 zł, a dodatkowe 10 zł dodane zostanie do pierwszego depozytu. Co więcej trzy pierwsze zakłady do 100 zł, 200 zł i 300 zł obstawicie bez ryzyka! W przypadku przegranej Fortuna zwróci stawkę na konto gracza.