francisco trinaldo massaranduba

Trinaldo urażony zwolnieniem z UFC! Brazylijczyk ma oferty z innych organizacji.

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 10 stycznia 2023

Kilka dni temu informowaliśmy was o tym, że Francisco Trinaldo zakończył swoją przygodę z organizacją UFC. 44-letni zawodnik był jedynym uczestnikiem The Ultimate Fighter Brazil 1, który wciąż walczył w najlepszej lidze MMA na świecie. Massaranduba przyznał, że ma mieszane uczucia co do swojej aktualnej sytuacji.

Trinaldo ma na koncie, aż 26 walk w octagonie UFC. Największym sukcesem „Massaranduby” jest bez wątpienia doskonała passa siedmiu kolejnych wygranych jaką udało mu się zanotować w latach 2014-2016 kiedy to zostawił w pokonanym boju następujących zawodników: Leandro SIlva, Akbarkh ArreolaNorman ParkeChad LapriseRoss PearsonYancy Medeiros, i Paul Felder.

Za pojedyncze sukcesy należy również uznać wygrane nad Jimem Millerem czy Dannym Robertsem. W przypadku Trinaldo warto także podkreślić fakt, że w 37 zawodowych walkach nigdy nie został znokautowany! Nawet mocni rywale w UFC nie byli w stanie znokautować twardego Brazylijczyka.

Teraz kilka dni po zwolnieniu z UFC Francisco Trinaldo zabrał głos i nie krył rozczarowania.

„Wszystko było dobrze dopóki trwało. Jestem trochę urażony, natomiast z drugiej strony to dobra sprawa bo dało mi to mocnego kopa do treningów. To nie jest tak, że byłem znużony startami w UFC, po prostu teraz będę walczył dla innych organizacji, poznawał nowych ludzi, mierzył się z nowymi rywalami. MMA cały czas się rozwija, więc zostawiam złe uczucia za sobą.”

Bellator, ONE Championship, oraz PFL to organizacje, które bez wątpienia będą zainteresowane usługami doświadczonego brazylijskiego weterana. Jak sam Trinaldo zapatruje się na kolejne starty?

„Zastanawiamy się nad PFL, sezon i play-offy to daje szansę na stoczenie czterech walk w roku. Ja walczę z miłości do sportu, natomiast tutaj motywacją są też pieniądze, bo nie każda organizacja jest w stanie zapłacić milion. Ja i mój team jesteśmy w tym sporcie od wielu lat, więc PFL to dobra opcja. Szczerze mówiąc czuję się młodszy z każdym dniem ponieważ trenuję z młodymi zawodnikami. Przez całą swoją karierę byłem sobą, nigdy nie przejmowałem się tym, że inni źle o mnie mówią. To samo mówię na treningach tym, którzy w przyszłości staną się moimi następcami: 'Zawsze bądź sobą, nawet jeśli jesteś dupkiem, to nim po prostu bądź. Nie zmieniaj swego oblicza, nie oszukuj.'”

Zostaw ocenę
0
0