

Dave Lovell, trener Leona Edwardsa przekazał że jego zawodnik wyszedł do walki z kontuzją pleców. Leon Edwards nabawił się urazu w okresie przygotowawczym do UFC 304.
W miniony weekend Leon Edwards przegrał z Belalem Muhammadem w walce wieczoru gali w Manchesterze. Porażka zakończyła fenomenalną serię Anglika, który był niepokonany w octagonie UFC od maja 2016 roku.
Dave Lovell, główny trener „Rocky’ego” był gościem Submission Radio. W trakcie rozmowy szkoleniowiec ujawnił, że Leon Edwards nabawił się kontuzji pleców w trakcie obozu treningowego przed UFC 304.
– Wiele osób tego nie wie i nie zamierzam rzucać dla niego wymówkami, ale miał kilka urazów podczas obozu przygotowawczego. Dokuczały mu plecy, nie mógł trenować zapasów tak jak powinien, ofensywnie i defensywnie. Kontuzja wracała dwa lub trzy razy. Nie odbieram jednak nic Belalowi, świetnie sobie poradził w walce. W pojedynku wygrał lepszy tego wieczoru, a Leon wróci na szczyt.
Wspomniana kontuzja pleców miała uniemożliwić Edwardsowi odpowiednie przygotowanie do pojedynku pod względem zapaśniczym. Odnawiający się uraz sprawił mistrzowi wiele problemów. Trener Lovell podkreślił jednak, że nie zamierza odbierać prawowitej wygranej Muhammadowi.
Anglik zaznaczył, że chciałby, aby kolejnym przeciwnikiem Edwardsa został ktoś z dwójki Ian Machado Garry, lub Shavkat Rakhmonov.