

Szymon Bajor odpowiedział na słowa Arkadiusza Wrzoska. Kickbokser po wygranej nad Arturem Szpilką wymienił nazwisko Bajora jako zawodnika, z którym chce się zmierzyć.
Arkadiusz Wrzosek po szybkim i efektownym zwycięstwie nad Arturem Szpilką wyzwał do walki Szymona Bajora. Wrzosek wypowiedział się na temat Bajora z szacunkiem sugerując, że byłaby to dla niego walka nie poziom, a cztery poziomy wyżej.
Jaru skontaktował się z Szymonem Bajorem i w trakcie rozmowy zapytał zawodnika z Rzeszowa o to czy jest zainteresowany pojedynkiem z Wrzoskiem w klatce KSW. Szymon Bajor odpowiedział na wyzwanie rzucone przez Arkadiusza Wrzoska.
– Arek jest naprawdę światowej klasy kickbokserem. Fanom kickboxingu nie trzeba go przestawiać to jest po prostu top wagi ciężkiej. Stoczenie z nim pojedynku w MMA to by było naprawdę mega, mega wyzwanie dla mnie.
– Tylko zaproponował Arek listopad, KSW 100. Z tego co wiem mój pojedynek będzie troszeczkę wcześniej. Dlatego nie chciałbym wybiegać w przód i myśleć o tym, gdzie jeszcze nie stoczyłem swojej następnej walki, tej pomiędzy (walką z Pestą, a potencjalną walką z Wrzoskiem). Także nie koncentruję się na tym, nie myślę o jakiejś taktyce i czy do tego dojdzie czy nie. Dla mnie to mega fajne sportowe wyzwanie, bo nie oszukujmy się Arek to jest stuprocentowy, rasowy sportowiec. Na pewno nie szukałbym wymówek od tej walki, wziąłbym ją i uważam, że dalibyśmy świetny pojedynek.
Z tonu wypowiedzi Szymona Bajora wynika, że wiele zależałoby od terminu starcia. Na ten moment Rzeszowianin liczy na występ na gali, która odbędzie się pod koniec sierpnia. Chętnie natomiast wejdzie później do klatki z Wrzoskiem na jubileuszowym evencie KSW 100.