Szymon Bajor odchodzi z organizacji PFL! Jest to dość zaskakująca informacja, gdyż w sierpniu na gali PFL w Cardiff Polak pokonał po decyzji sędziów Ronny’ego Markesa weterana organizacji UFC i Bellator. Wydawało się zatem, że Bajor udanie rozpoczął przygodę w nowej organizacji. Sam zawodnik uważa, że była to krótka, lecz rozwojowa przygoda.
Szymon Bajor w ostatnich czterech latach zapisał na swoim koncie siedem zwycięstw i jedną porażkę. Uległ jedynie Olemu Thompsonowi na gali FEN 28 jednak miało to miejsce dwa i pół roku temu i od tamtej pory notował jedynie wygrane.
Bajor miał ogółem sporo pecha, gdyż w 2022 roku miał zaplanowanych kilka starć i wielokrotnie zmieniali mu się rywale. Zawodnik z Rzeszowa miał na przykład zawalczyć na gali Ares 6 w Paryżu jednak ten start został odwołany.
To właśnie w ten sposób poszukujący kolejnego startu Szymon trafił do organizacji PFL. W sierpniu 2022 roku pokonał na punkty Ronny’ego Markesa, weterana organizacji UFC i Bellator. Jak się okazuje była to pierwsza i ostatnia walka Bajora dla PFL.
Oto jak zawodnik skomentował rozstanie z amerykańską organizacją:
„W ostatnich tygodniach dużo się działo w mojej karierze sportowej. Ostatecznie zostałem wolnym zawodnikiem, przed którym otwierają się kolejne możliwości, oraz wyzwania.
Tak to prawda, moja przygoda z PFL MMA dobiegła końca. Była to krótka, a zarazem bardzo rozwojowa przygoda, dzięki której miałem możliwość stoczyć pojedynek ze światowej klasy zawodnikiem. Jak wszyscy wiemy to właśnie tacy zawodnicy są w stanie nam pokazać w którym obecnie miejscu jesteśmy.
Nie zatrzymuje się, nie zwalniam tempa, ciągle dbam o rozwój i czekam na więcej.”