Strickland odpowiedział na pytania fanów o walkę z Whittakerem

Sean Strickland skomentował temat potencjalnej walki z Robertem Whittakerem. Amerykanin krótko odniósł się do tego zestawienia.

Zarówno Sean Strickland jak i Robert Whittaker są byłymi mistrzami organizacji UFC. Strickland stracił tytuł na początku roku natomiast Whittaker od dawna próbuje wrócić na mistrzowski tron.

Po świetnym zwycięstwie Whittakera nad Ikramem Aliskerovem natychmiast pojawiły się sugestie kolejnych zestawień. Zarówno fani jak i eksperci zasugerowali walkę Sean Strickland vs Robert Whittaker.

Część kibiców zaczęła wysyłać na twitterze pytania do Amerykanina. Sean Strickland postanowił odpowiedzieć na wpisy fanów. Nie jest to chyba jednak wypowiedź jakiej kibice „Tarzana” spodziewaliby się po szalonym i zawsze gotowym do bitki zawodniku.

– Ciągle pytacie mnie o walkę z Whittakerem. Pokonałem Izzy’ego, a wszyscy wiedzą, że byłem również lepszy od Dricusa. Whittaker przegrał z dwoma wymienionymi nazwiskami. Jestem pretendentem numer jeden i obroniłem ten status pokonując Paulo Costę. Poczekam…

Sean Strickland jasno zasugerował, że nie interesuje go walka z Robertem Whittakerem. Jest to dość zaskakująca sytuacja zwłaszcza jeżeli weźmiemy pod uwagę fakt, że przegrywał w ostatnich latach wyłącznie walki rangi mistrzowskiej. Jeśli ich nie wliczymy to „Reaper” przez dziesięć lat notował wygrane.

Dla porównania Strickland w tym samym czasie przegrał pięć regularnych starć i jedno rangi mistrzowskiej. Whittaker zgłosił akces do roli rezerwowego w walce Du Plessis vs Adesanya. Istnieje zatem scenariusz, w którym Israel dozna kontuzji, Robert go zastąpi i pokona Dricusa. W takim wypadku Strickland nie będzie miał wyjścia i będzie go czekała walka z Whittakerem. Oczywiście jest to tylko jedna z możliwości.