Siexa skomentował szanse Arkadiusza Wrzoska w walce z Philem De Friesem o pas mistrzowski KSW w kategorii ciężkiej.
Jacek Gać wraca do zdrowia po zerwaniu więzadeł w kolanie. Popularny Siexa był gościem Michała Tuszyńskiego w studiu portalu FanSportu. Zawodnik federacji KSW udzielił długiego wywiadu. Podczas rozmowy nie mogło oczywiście zabraknąć dyskusji na temat Arkadiusz Wrzoska, który robi furorę w klatce KSW.
Siexa niespodziewanie porównał Arkadiusza Wrzoska do Mameda Khalidova. Gać zasugerował, że Arek jest w czepku urodzony i ma w życiu wiele szczęścia, które sprzyja mu także w walkach.
– To jest ciekawe pytanie. Szczerze? Myślę o Arku to samo, co o Mamedzie. Arek jest w czepku urodzony. My się śmiejemy na Legii między kolegami, że Arek to jest taki wiesz, farciarz-szczęściarz.
Arkadiusz Wrzosek wróci do klatki pod koniec lutego na gali KSW 102 w Radomiu. Większość kibiców i ekspertów rozpoczęła już dyskusję na temat walki do której może dojść później. Mowa oczywiście o starciu Wrzoska z Philem De Friesem.
Siexa wierzy w to, że mimo przewagi De Friesa w grze zapaśniczej i parterowej to Arkadiusz Wrzosek będzie w stanie przechylić szansę zwycięstwa na swoją korzyść jakąś akcją w stójce.
– Moim zdaniem może zrobić coś w tej walce… No bo, umówmy się. De Fries umie neutralizować stójkę, ma bardzo dobry parter. Myślę, że nie powiem źle, że ma lepszy parter od Arka i może tę walkę w ten sposób skończyć. Ale wierzę, że Arek zrobi coś takiego, co po prostu da mu wygraną. Wierzę w to po prostu.