

Sergei Pavlovich nie pojawił się na konferencji prasowej po gali UFC 295. Rosjanin skomentował jednak przebieg walki w mediach społecznościowych. Pavlovich ujawnił co zadecydowało o wygranej Toma Aspinalla.
Sergei Pavlovich na pewno nie marzył o takim wyniku walki z Tomem Aspinallem na UFC 295. Rosjanin prze pojedynkiem doceniał rywala jednak był pewny siebie i uważał, że może ustrzelić Anglika.
Pavlovich przegrał jednak przez szybki nokaut i nie pojawił się nawet na konferencji prasowej po gali. Rosjanin napisał jednak kilka słów skierowanych do swoich fanów. Sergei uspokoił zatroskanych kibiców, którzy martwili się o stan zdrowia swojego ulubionego zawodnika.
Pavlovich za pośrednictwem Telegrama zdradził także co zadecydowało o wygranej Toma Aspinalla:
„Z moim zdrowiem ok, nic poważnego mi się nie stało. Tom był ode mnie szybszy, a mi zabrakło szczęścia bo trafiłem go jednak nie tak mocno jak powinienem. Był precyzyjny, skuteczniejszy ode mnie i nastawił się na trafienie mnie jednym mocnym ciosem. Zamierzam szybko wrócić do octagonu, chcę być aktywny tak aby się odbudować i ponownie zbliżyć do walki o pas mistrzowski. Dziękuję wszystkim kibicom za wsparcie, doping i miłe słowa.”
Później Pavlovich zamieścił także wpis na Instagramie gdzie napisał:
„Przyjaciele, dziękuję za wasze wsparcie. Wyciągnijmy z tego odpowiednie wnioski. Wrócę silniejszy.”