Sebastian Przybysz mówi o tym wprost, były mistrz KSW nie rozmawia z Martinem Lewandowskim jednym z dwóch szefów federacji.
W przeszłości Sebastian Przybysz mówił o tym, że nie zamierza rozmawiać z Martinem Lewandowskim, szefem federacji KSW. Opowiadał o tym zarówno po KSW 86 jak i po jednej z innych gal podczas dyskusji z dziennikarzem Filipem Lewandowskim.
– Nie mam zamiaru już nigdy rozmawiać z Martinem Lewandowskim. Po prostu już kiedyś mieliśmy pewną sytuację, gdzie medialnie wypowiedział się na mój temat w niemiły sposób.
– Potem przyszedł i chciał mnie przeprosić, więc przyjąłem przeprosiny, natomiast to jest druga sytuacja, i to dużo gorsza. Nie szukam kontaktu na siłę, wszystko co będę załatwiać w KSW, będę załatwiać z panem Maciejem Kawulskim.
Czy sytuacja uległa zmianie i były mistrz KSW odbył jakieś rozmowy z jednym z szefów? Sebastian Przybysz opowiedział o tym podczas dyskusji z Michałem Tuszyńskim w studiu portalu FanSportu.
– Nie rozmawiamy. Po ostatniej walce z Kubą podszedł w klatce do mnie Martin, zamieniliśmy dwa zdania, ale powiedziałem, że to nie jest moment na rozmowę i nie chcę. Od tamtej pory nie było kontaktu. Nie musimy tego robić.
– Nie musimy się spotykać i rozmawiać o naszej wspólnej przyszłości, bo gdzieś od tego jest Wojsław, jest Maciek. Czy to jest problem dla mnie i dla Martina? Raczej nie. Nie rozmawiamy i tyle. Mogę uciąć temat, bo nie ma za wiele co gadać.