Jamahal Hill odniósł się do walki Alexa Pereiry z Khalilem Rountree. Były mistrz UFC zaskoczył opinią sugerując, że Rountree może zagrozić Brazylijczykowi.
Alex Pereira stanie do obrony mistrzowskiego pasa kategorii półciężkiej na gali UFC 307. Wydarzenie odbędzie się w sobotę 5 października. Na temat walki Pereira vs Rountree wypowiedział się Jamahal Hill. Większość ekspertów, zawodników oraz kibiców typuje szybkie zwycięstwo Pereiry. Hill ma jednak odmienną opinię.
Były mistrz UFC w trakcie rozmowy z Aljamainem Sterlingiem powiedział, że jego zdaniem Khalil Rountree ma atrybuty ku temu by zaskoczyć w stójce Alexa Pereirę. Jamahal Hill zwrócił uwagę na to, że Brazylijczyk miewał już w przeszłości problemy z zawodnikami walczącymi w pozycji mańkuta.
– Khalil może być zagwozdką dla Pereiry dlatego, że walczy z lewą ręką z tyłu. Stanowi zagrożenie w tej pozycji. Patrząc na karierę Pereiry w kickboxingu, leworęczni zawsze sprawiają mu problem. Czy pokonywał leworęcznych? Tak, ale nie widziałem, żeby kiedyś zdominował jakiegoś zawodnika leworęcznego, który jest w tej pozycji niebezpieczny. Widzieliśmy go z Jirim, ale Jiri tylko zmienił ustawienie na lewą z tyłu. Był przy tym sztywny na nogach. Nic na tym nie zyskał.
Jamahal Hill odniósł się do konkretnych walk. „Sweet Dreams” wspomniał potyczki Poatana z Bruno Silvą oraz jego drugą walkę w UFC z Israelem Adesanyą.
– Najwięcej widzieliśmy to w jego walce z Bruno Silvą. Ludzie zastanawiali się, dlaczego niższy, mierzący 183 centymetry Bruno Silva sprawił mu problem. Dlaczego? Cóż, Bruno Silva potrafi walczyć w pozycji leworęcznej. W drugiej walce z Adesanyą, przyjrzyjcie się, jak ustawiony jest Izzy? Zwracam uwagę na takie detale. Jeśli jesteś groźny w pozycji leworęcznej, on ma kłopoty. Zdecydowanie jest mu wtedy trudno.