W finale Grand Prix kategorii lekkiej zmierzyli się Patricky Pitbull Freire i Tofiq Musayev. Była to główna walka pierwszej części rozpiski gali Rizin 20.
Pierwsza runda była pełna wymian i obaj zawodnicy zostali w niej naruszeni. Ostatecznie przewagę na kartach punktowych powinien wypracować sobie jednak Brazylijczyk, który trafiał celniej i nie był tak chaotyczny jak jego oponent.
Azer odgryzł się w drugiej odsłonie jednak otrzymał również żółtą kartkę za interwencję narożnika po tym jak Freire wypadł z ringu. Ciężko zatem określić czy przewaga Musayeva była wystarczająca do zapisania rundy na jego korzyść.
Trzecia runda również przebiegała pod dyktando Musayeva, który dwukrotnie miał rywala na deskach po udanych kombinacjach w stójce. Azer nie był w stanie skończyć walki w parterze mimo zasypywania Pitbulla mocnym ground and pound. Po walce Pitbull podniósł ręce w górę jednak w mojej opinii nie wygra on tego starcia.
Jednogłośna decyzja dla Musayeva!