Renato Moicano wyszedł do walki wieczoru UFC w Paryżu kontuzjowany. Uraz Brazylijczyka pogłębił się w drugiej rundzie walki z Benoitem Saint Denisem.
Renato Moicano zaprezentował się kapitalnie w main evencie sobotniej gali UFC w Paryżu. Brazylijczyk totalnie zdominował i zdemolował Benoita Saint Denisa w octagonie najlepszej ligi MMA na świecie.
Niestety zawodnik American Top Team nabawił się poważnej kontuzji, a w zasadzie pogłębił uraz, którego doznał trzy tygodnie przed eventem. Moicano wchodził do octagonu z kontuzją barku, która znacznie mu doskwierała, a w trakcie walki sytuacja diametralnie się pogorszyła i Brazylijczykowi pękła kość.
– Doznałem kontuzji barku trzy tygodnie temu… jednak nie mogłem się wycofać z walki wieczoru. Dziękuję mojemu teamowi za pomoc w trakcie obozu i przygotowanie mnie do walki w Paryżu.