Czyżby nastąpił przełom w sprawie negocjacji UFC z mistrzem kategorii ciężkiej, Francisem Ngannou?! Menedżer Kameruńczyka zamieścił intrygujący wpis w social mediach!
„The Predatora” ostatnim razem oglądaliśmy w styczniu bieżącego roku, gdy na dystansie 25 minut totalnie zdominował Ciryla Gane. Ngannou tym razem nie znokautował swojego przeciwnika, ale zaprezentował znakomite umiejętności parterowe, które poszerzyły jego arsenał. Francis obronił pas mistrzowski jednogłośną decyzją arbitrów.
Tym samym jego umowa została automatycznie przedłużona o 12 miesięcy (klauzula mistrzowska), ale Kameruńczyk powiedział, że musi się poddać operacji i rehabilitacji kolana. Od dawna wiadomo, że „Predator” nie potrafi dogadać się z federacją w sprawie nowej umowy, ale… niewykluczone, że nastąpił przełom!
To może sugerować wpis menedżera Francisa Ngannou, Erica Nicksicka. Krótki wpis natychmiast wywołał lawinę domysłów.
– Jesteście zajęci 4 marca?
Na ten dzień zaplanowana jest gala UFC 285 w T-Mobile Arenie w Las Vegas. Co więcej, według najnowszych doniesień na to wydarzenie planowany jest powrót do walki przez Jona Jonesa! Były już bezwzględny dominator kategorii półciężkiej otrzymałby natychmiastową szansę na zostanie mistrzem wagi ciężkiej.
Oczywiście wszystko powinno się wyjaśnić w najbliższych miesiącach. Nie można zapomnieć, iż „Predator” żądał w kontrakcie specjalnego zapisu, który pozwalałby mu na stoczenie walki w boksie. Kameruńczyk miał zmierzyć się z samym Tysonem Furym!
Y’all busy March 4th?? 😬#justwondering
— Eric Nicksick (@Eric_XCMMA) November 26, 2022