1
3
1
Phil De Fries poddał Arkadiusza Wrzoska w pierwszej rundzie walki wieczoru gali KSW 107 w Trójmieście.
Phil De Fries i Arkadiusz Wrzosek spotkali się w walce wieczoru gali KSW 107 w Gdańsku. Pojedynek został zakontraktowany na pięć rund, a na szali był pas mistrzowski KSW w kategorii ciężkiej, którego posiadaczem jest Anglik.
Phil De Fries to przede wszystkim doskonały grappler natomiast Arkadiusz Wrzosek słynie z kapitalnych umiejętności stójkowych. Zderzenie dwóch różnych styli walki, a także wielka różnica wagi na korzyść mistrza. Kto wyszedł górą z walki mistrzowskiej na KSW 107, zapraszamy do zapoznania się z relacją z pojedynku.
Arkadiusz Wrzosek dwukrotnie zaatakował niskimi kopnięciami. Polak wyprowadził wysokie kopnięcie. Phil De Fries ruszył mocno w nogi pretendenta. Mistrz przeniósł walkę na matę i będzie miał niemal całą rundę na pracę w parterze. Wrzosek stara się bronić i odrzucić De Friesa nogami jednak ten dociska Arka do maty i atakuje ciosami ground and pound.
Zawodnik Uniq Fight Club przyjął kilka ciosów i podjął próbę powrotu do stójki jednak Phil natychmiast wbił się w nogi Warszawiaka i obalił go ponownie. Phil De Fries raz za razem wyprowadza krótkie uderzenia ground and pound. Arkadiusz Wrzosek stara się podnieść jednak Phil De Fries idzie po americanę i poddaje Polaka. Arkadiusz Wrzosek odklepał poddanie. Phil De Fries pozostaje na tronie KSW w kategorii ciężkiej.
3
1
Masakra, nienawidzę oglądać jak stypiarz z UK jedyne co potrafi to przewrócić i zamęczyć w parterze. Najgorszy mistrz świata. Nienawidzę jak wygrywa i chciałbym żeby zniknął z KSW. Bedorf był dużo bardziej lubiany i dużo bardziej medialny od niego. Nawet w wywiadach nie tłumaczą 1:1 to co mówi, ciekawe dlaczego.
Z drugiej strony Wrzosek był bezradny jak dziecko w parterze. Powinien być gwiazdą KSW jak kiedyś Różal a nie walczyć w rankingach, bo MMA nie jest jego macierzystym sportem.
