kto jest w strachu paweł pawlak mocno krytykuje piotra kuberskiego

Paweł Pawlak mocno krytykuje Piotra Kuberskiego: „Kto jest w strachu?”

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 15 października 2025

Paweł Pawlak mocno skrytykował Piotra Kuberskiego i jego managerów za wygórowane wymagania finansowe przed mistrzowskim pojedynkiem.

Wczoraj pojawiła się informacja o tym, że Paweł Pawlak w obronie mistrzowskiego pasa KSW w dywizji średniej nie zmierzy się z Piotrem Kuberskim tylko z innym rywalem. Wieści przekazał Wojsław Rysiewski podczas rozmowy z Hubertem Mściwujewskim.

Wszystko za sprawą oczekiwań finansowych managerów Piotra Kuberskiego, którzy mimo aktualnego kontraktu oczekiwali dla swojego zawodnika, aż czterokrotnej podwyżki. Oczywiście to normalne, że przed starciem rangi mistrzowskiej siada się do stołu, aby podbić stawkę, a dyrektor KSW stwierdził, że federacja była gotowa dać zawodnikowi podwyżkę jednak nie tak wielką.

Na całą sytuację zareagował Paweł Pawlak. Mistrz kategorii do 84 kilogramów liczył na pojedynek z Qbearem. Plastinho postanowił wbić szpilkę tymczasowemu mistrzowi i jego managerom.

Paweł Pawlak mocno krytykuje Piotra Kuberskiego

Paweł Pawlak zamieścił wpis na IG w którym mocno skrytykował Piotra Kuberskiego oraz jego managerów. Mistrz podkreślił, że chciał walczyć z zawodnikiem ANKOS MMA.

– Po walce Piotrka Kuberskiego wyzwałem go na walkę. Wydawało mi się, że to jest pierwszy pretendent i powinniśmy to zrobić, żeby wyjaśnić swoje sprawy, kto jest najlepszy w tej dywizji. Od sześciu tygodni czekałem na jego podpis pod kontraktem, ale okazało się, że jak ma walczyć ze mną, to chce pół miliona za walkę. Wiadomo, że Federacja tego nie zrobiła, bo nie da się szantażować. Kto jest w strachu? Powiedzcie mi, bo na pewno nie ja. Ja chciałem jego. Wyszło, jak wyszło. Zapewne więc w sobotę albo pod koniec tygodnia dowiecie się z kim się bije, bo ja się biję 20 grudnia i biję się z osobą, która jest po prostu następna. Więc macie rozwiązanie. Kto żyje w strachu?

W pewnym momencie Pawlak zaprezentował swój pas i powiedział.

– Tu mamy prawdziwy pas, o który mógł się bić Piotrek pod koniec roku, a nie o ten, co ma, ten pas marketingowy, który jest pod sprzedaż biletów. Miał szansę bić się o niego. Niestety ją stracił, bo nie chciał wziąć tej walki. To nie jest nasza wina, nie jest wina Federacji, tylko osoby, która nie przyjęła walki. Przykro mi. Może kiedyś się spotkamy. Czas pokaże, co będzie.

Wiele wskazuje na to, że rywalem Pawlaka będzie jeden z zawodników, którzy są ciut niżej notowani w rankingu. To oznacza, że otworzyła się szansa przed takimi nazwiskami jak Laid Zerhouni czy Michał Michalski.

Zostaw ocenę
0
0
0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
Najnowsze
WIDEO