

Patryk Surdyn na gali KSW w Olsztynie pokonał Shamada Erzanukaeva. Surdyn wierzy w siebie i stale się rozwija. Zawodnik zapowiada, że zostanie mistrzem KSW.
Patryk Surdyn na spokojnie skomentował ostatnie zwycięstwo na gali KSW 95 w Olsztynie. Zawodnik, który walczy w KSW od 2020 roku bardzo potrzebował wygranej.
– Jest ogromna radość, bo dużo pokazałem w tym pojedynku. Były niedobre momenty, ale potrafiłem zachować spokój, przełożyć je na swoją korzyść i dominować. To był fajny pojedynek. Patrzę na niego optymistycznie, bo widać dużą poprawę.
Surdyn wrócił na zwycięskie tory po dwóch porażkach z rzędu. Zawodnik zdaje sobie sprawę z tego, że ma już spore doświadczenie w klatce KSW.
– Jestem już długo w organizacji KSW. Miałem swoje wzloty i upadki, ale wyciągamy z drużyną wnioski, szukamy nowych rozwiązań. Uważam, że wszedłem teraz na naprawdę dobrą ścieżkę. Mam naprawdę bardzo dobry zespół, któremu dziękuję za to, że właśnie w taki sposób wszystkim pokierowaliśmy i kurczę, jestem dalej w grze!
Patryk Surdyn zapowiada, że będzie się rozwijał i wierzy w to, że w przyszłości sięgnie po pas mistrzowski federacji KSW.
– Mam za sobą długi okres poświęcenia i ciężkiej pracy. Przyda się chwila odpoczynku, ale patrzę w przyszłość z optymizmem. Chciałem pokazać, że warto na mnie stawiać, że jestem wartościowym zawodnikiem i będę dawał jeszcze lepsze walki i na pewno będę mistrzem tej organizacji.