patryk kaczmarczyk

Patryk Kaczmarczyk: „Hintzen to mocny przeciwnik, którego trzeba przełamać.”

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 21 listopada 2022

Patryk Kaczmarczyk zanotuje kolejny występ w okrągłej klatce na gali KSW 77 w Gliwicach. Utalentowany Polak zmierzy się z mocnym Niemcem Pascalem Hintzenem. Sprawdźcie co na temat swojego rywala powiedział Kaczmarczyk.

Patryk wchodząc do KSW miał na swoim koncie same wygrane i szablę mistrzowską organizacji Armia Fight Night. Był też zdobywcą statuetki Heraklesa w kategorii „Odkrycie roku”.

Już w okrągłej klatce po efektownych bojach pokonał Michała Sobiecha i Michała Domina, musiał jednak uznać wyższość Roberta Ruchały i Dawida Śmiełowskiego, z którym przegrał na gali KSW 72.

Po ostatniej porażce zmieniłem cykl przygotowawczy do walki.

„Od ostatniej porażki dużo zmieniłem w przygotowaniach. Myślę, że w boju z Dawidem starałem się zbyt mocno postawić na siłę i na gabaryty, żeby być większym, silniejszym, bo Dawid jest jednym z największych zawodników w naszej wadze. Powinienem był jednak zachować swoje warunki, czyli być szybkim, zwinnym i mieć dobrą kondycję, a tu właśnie kondycja mnie zawiodła. W przygotowaniach do kolejnych walk w zasadzie zawsze wprowadzam pewne zmiany i modyfikacje. Staram się jak najlepiej wykluczyć rzeczy, które zawiodły w poprzednich pojedynkach.”

Kaczmarczyk nie zamierza rezygnować z efektownego stylu walki.

„Na pewno lepiej jest brzydko wygrać niż ładnie przegrać. Po moich ostatnich przegranych nie czuję się jednak gorszym zawodnikiem od Roberta czy Dawida. Wygrywałem z nimi rundy, miałem swoje momenty w jednej i drugiej walce. Wiem, że potrafię ich pokonać. Natomiast mój styl wynika z tego, że ja lubię tak walczyć i lubię zawodników, którzy tak się biją. Lubię zawodników, którzy wnoszą coś ciekawego do walki. W KSW moje wygrane przeplatają się z przegranymi, więc trzeba to w końcu przełamać, wygrać i piąć się do góry.”

Co Kaczmarczyk sądzi na temat najbliższego rywala?

To jest bardzo mocny przeciwnik, którego trzeba przełamać. Nie można go lekceważyć, bo jest na pewno potwornie silny fizycznie, ma kreatywny grappling i potrafi poddawać rywali. Muszę unikać kotłów zapaśniczych, chociaż ostatecznie nie czuję się w nich gorszy. Pascal wydaje się być mniej niebezpieczny w stójce, ale i tam też jest dość poukładany. Zobaczymy jak walka się potoczy.

Pełna rozmowa z zawodnikiem jest dostępna na stronie internetowej federacji KSW.

Zostaw ocenę
0
0