Paddy Pimblett zapewnia, że zrobi wagę. Miał do zrzucenia ponad 20 kilo!

Jeden z najbardziej popularnych fighterów z Anglii, Paddy Pimblett, przed każdą kolejną walką znajduje się na ustach wszystkich. To oczywiście z powodu kilogramów, które musi zrzucać do limitu kategorii lekkiej. Sam zainteresowany zabrał głos na swoim kanale YouTube.

Różnice wagi Paddy’ego Pimbletta to nieodłączony temat, który kojarzony jest z Anglikiem. Zawodnik z Liverpoolu już na konferencji prasowej po swojej ostatniej wygranej pojawił się z tacą fast foodów. Niedługo później ważył już o 20 kilogramów więcej!

Już 10 grudnia „The Baddy” po raz czwarty wejdzie do oktagonu poszukując kolejnej wygranej w największej federacji MMA na świecie. Jego rywalem na gali UFC 282 będzie Jared Gordon. Tym razem Paddy ma do zrzucenia 50 funtów (22 kilogramy).

Na swoim kanale YouTube zawodnik z Liverpoolu stwierdził, że traci zarówno przybieranie, jak i zrzucanie kolejnych kilogramów przychodzi mu niezwykle łatwo i podał swój sposób.

– To nie jest żadna fizyka kwantowa. To proste. Musisz zapewnić sobie deficyt kaloryczny. Czemu niby tak szybko tyję? Bo z jedzenia 1500-200 kalorii dziennie, zaczynam przyjmować po 8000. Dlatego też łatwo przybieram na masie i łatwo ją zrzucam.

Paddy „The Baddy” korzysta z pomocy swojego przyjaciela, Joela McCarthy’ego, dzięki któremu konsumuje „coś około 1400-1700 kalorii dziennie„. Fighter przyznał jednak, że poprzednie przygotowania, do walki z Jordanem Leavittem, były najtrudniejszymi w jego karierze.

– To był jeden z najgorszych obozów w życiu. Wróciłem z USA i miałem jakieś 7 tygodni na zrobienie limitu. UFC podało datę gali w Londynie i pomyślałem: „muszę być na tej karcie, co nie?” To w końcu O2. Miałem 7 tygodni na pozbycie się jakichś 20 kilogramów – i to zrobiłem.

– Teraz mam jakieś 9 do zrzucenia. Nawet więcej od tego potrafiłem zrobić w jedną noc. Raz zrzuciłem 8,4 kilo w ciągu nocy, więc dam radę stracić 9 w 4 tygodnie!