Oliveira przed walką z Poirierem uważa, że ma więcej broni w swoim arsenale: „Wiecie co się stanie gdy sprowadzę go do parteru”.
Mistrz kategorii lekkiej udzielił wywiadu portalowi MMA Fighting. Według Oliveiry nie otrzymuje on należnego mu respektu:
„Ktoś kolejny się pojawi i powie, że muszę walczyć i pokonać tego czy tamtego zawodnika, potem przyjdzie następny i powie to samo na temat kolejnego fightera. Zatem ja będę kontynuował swoją pracę, walczył, wygrywał i nadal pisał swą piękną historię. Nikt nie miał tak gigantycznej serii zwycięstw jak ja, na dziewięć wygranych tylko jedną walkę wygrałem po decyzji sędziowskiej. Wielu mówi, że muszę pokonać Dustina by udowodnić, że jestem prawdziwym mistrzem. Sęk w tym, że ja już jestem mistrzem, wygrałem ten pas wcześniej w tym roku i zamierzam go teraz obronić. 11 grudnia staniemy naprzeciw siebie w octagonie by udowodnić kto jest lepszy, a kto gorszy. Zobaczcie sobie jego ostatni pojedynek, potem zobaczcie moją ostatnią walkę i porównajcie umiejętności. Dobrzy stójkowicze wysyłali go na matę zdecydowanie zbyt łatwo, ja mam więcej broni w swoim arsenale, gdy trafi ze mną na matę to będzie po walce. Szanuję go jednak mam ogień w łapach i wyśmienite jiu-jitsu, więc na UFC 269 obronię mój pas.”
0
0
0
