Dana White mocno zaskoczył swoją decyzją w programie Contender Series. Szef UFC nie zgodził się z decyzją sędziów w pierwszej walce i zaproponował nietypowe rozwiązanie.
Tradycyjnie po zakończeniu odcinka Contender Series, szef organizacji UFC stanął przed kamerą i ocenił pojedynki oferując kontrakty zawodnikom. Tym razem już na samym początku doszło do sporego zaskoczenia.
Dana White ogłosił, że nie zgadza się z decyzją sędziów w walce Nick Piccininni vs Jack Duffy. Zdaniem White’a Nick nie wygrał tej walki, gdyż Jack zadał zdecydowanie więcej ciosów. Szef UFC przytoczył nawet statystyki ciosów z pojedynku.
Duffy zadał dwa razy więcej celnych uderzeń pięściami, a biorąc pod uwagę kopnięcia totalnie zdetronizował rywala wyprowadzając ich, aż osiemnaście podczas, gdy bazujący na zapasach rywal nie kopnął Duffy’ego ani razu.
Doszło zatem do nietypowej sytuacji, w której Dana White zaproponował obu zawodnikom stoczenie rewanżowej walki podczas jednej z kolejnych gal Contender Series.
Oferty kontraktu z UFC otrzymali zwycięzcy pozostałych walk: Andrey Pulayev, Bogdan Grad, Marco Tulio oraz Malcolm Wellmaker. Ponad to jeden z przegranych – Michael Aswell otrzymał zapewnienie od szefa UFC, że jeśli będą potrzebowali zawodnika na późne zastępstwo na kilka dni przed galą to otrzyma telefon od matchmakerów.