0
0
0
Niepokonany AJ McKee (17-0) wkrótce wypełni swój kontrakt z organizacją Bellator. Amerykanin zdaje sobie jednak sprawę z tego, że ewentualne zwycięstwo w finale Grand Prix kategorii piórkowej uniemożliwi mu swobodne rozglądanie się za nowym pracodawcą, przez kruczki prawne panujące w USA.
Oczywiście inne organizacje będą mogły zabiegać o usługi McKee jednak jeśli Bellator wyrówna ich oferty wtedy Amerykanin będzie automatycznie musiał złożyć parafkę pod nową umową z organizacją zarządzaną przez Scotta Cokera.
„Wiecie jak działają kontrakty, pewne mają klauzule, a inne nie. Na pewno jednak będziemy musieli usiąść i porozmawiać po tym grand prix. Jestem pewien, że znokautuję Pitbulla i wiem, że zasługuję na większe pieniądze. Od zawsze mówiłem, że jestem Floydem Mayweatherem MMA. Oczywiste więc, że chcę zgarniać olbrzymie wypłaty. Khabib dostał 100 milionów dolarów, ale ja uważam że przyciągam większą publikę. Jasne, że zwracam uwagę na to co dzieje się w UFC. Brian Ortega, Max Holloway i Alex Volkanovski to zawodnicy, których walki oglądam. Inni mnie nie interesują, wyłącznie top 3. To nowa era, ja wiem że już teraz jestem w stanie pokonać każdego z nich, a mam dopiero 25 lat.”
0
0
