Charles Oliveira i Michael Chandler zmierzą się w pięciorundowym pojedynku na UFC 309 w Nowym Jorku. Dana White skomentował temat walki Chandlera z McGregorem.
Michael Chandler nie zamierza dłużej czekać na to, aż Conor McGregor będzie gotowy do startu. Amerykanin zgłosił gotowość do stoczenia walki z innym rywalem i organizacja UFC natychmiast wykorzystała sytuację. Matchmakerzy zestawili ponownie Chandlera z Charlesem Oliveirą.
16 listopada na UFC 309 w Nowym Jorku dojdzie zatem do walki Charles Oliveira vs Michael Chandler 2. w pierwszym starciu górą był Brazylijczyk, który trafił przeciwnika lewym hakiem, a następnie dobił ciosami ground and pound.
Michael Chandler szybko wyjaśnił swoją decyzję:
– Myślę, że wielu z was zapomniało, że od października 2020 roku do listopada 2022 roku zrobiłem sześć pełnych obozów. Jeden kiedy byłem rezerwowym przed walką mistrzowską no i stoczyłem pięć walk. Cztery z nich zostały nagrodzone bonusami w tym jedna za walkę roku. Właśnie dlatego postanowiłem wziąć walkę z Charlesem Oliveirą.
– Chcę mu się zrewanżować. On zniszczył moje marzenia o mistrzowskim tytule, a teraz jeśli uda mi się go pokonać to bez wątpienia będę pretendentem numer jeden i zależnie od sytuacji zdrowotnej Makhacheva będę mógł zmierzyć się z mistrzem lub z Armanem Tsarukyanem. Jeśli Conor się ogarnie to może kiedyś zrobimy walkę, ale na pewno nie teraz.
Do tematu odniósł się również Dana White. Podczas wywiadu szef UFC zdradził, że Michael Chandler na pewno nie będzie rywalem Conora McGregora w pierwszej walce po powrocie. Irlandczyk na całą informację zareagował z wściekłością, obrażając wszystkich wokół i domagając się od UFC oficjalnej daty powrotu. Poniżej możecie zobaczyć wypowiedź Dany White’a.