Makhmud Muradov wypowiedział się na temat zatrzymania trenera Andrzeja Kościelskiego. Zawodnik wierzy w szybki powrót szkoleniowca i wybiera się do ANKOS MMA na treningi.
Makhmud Muradov to były zawodnik organizacji UFC, który od lat przyjeżdża do poznańskiego ANKOS MMA na obozy sparingowe. Pochodzący z Uzbekistanu zawodnik na stałe mieszka i trenuje w Czechach. To właśnie tam zrobił karierę walcząc w organizacjach XFN oraz Oktagon MMA.
Po średnio udanej przygodzie z UFC popularny Mach wrócił do Oktagonu, gdzie we wrześniu pokonał po jednogłośnej decyzji Scotta Askhama byłego mistrza federacji KSW. 34-letni reprezentant Monster Gym pojawił się wczoraj w Polsce.
Makhmud Muradov wypełniał obowiązki medialne związane ze startem na freakowej gali gdzie w sportowym pojedynku zmierzy się z Normanem Parke. Dla reporterów była to świetna okazja ku temu, aby przeprowadzić wywiad z zawodnikiem i zapytać go o opinię o zatrzymaniu trenera Andrzeja Kościelskiego.
– Nic się nie stanie, wszystko pracuje. Teraz za tydzień jadę, wszyscy zawodnicy chodzą na treningi. Stało się, ale za dwa-trzy miesiące Andrzej będzie z nami. Mocno trzymam kciuki. Ja wiem, jakim trener jest kozakiem, to bardzo dobry człowiek. Nie obchodzi mnie, co gadają, że zrobił.
Makhmud Muradov zaznaczył, że zamierza kontynuować swoje przygotowania i wyjazdy do ANKOS MMA. Doświadczony zawodnik wierzy w to, że trener Andrzej Kościelski szybko wróci do prowadzenia swojego klubu.