Movsar Evloev twierdzi że zasłużył na walkę o mistrzowski pas kategorii piórkowej bardziej niż Alexander Volkanovski, Rosjanin uważa że czas byłego mistrza już minął.
Movsar Evloev jest niepokonany od dziesięciu lat. 30 letni zawodnik z Inguszetii legitymuje się doskonałą serią osiemnastu zwycięstw z rzędu. Reprezentant American Top Team uważa, że osiem wygranych w UFC kwalifikuje go do tego by walczyć o pas mistrzowski dywizji piórkowej.
Evloev wróci do octagonu UFC już w najbliższą sobotę 7 grudnia. Na gali UFC 310 Movsar stoczy pojedynek z Aljamainem Sterlingiem, byłym mistrzem kategorii koguciej. Evloev wierzy w swoje zwycięstwo i uważa, że należy mu się szansa walki z Ilią Topurią o mistrzowski tytuł kategorii do 66 kilogramów.
– Nie sądzę by to był dobry pomysł, aby Ilia walczył ponownie z Alexem Volkanovskim. Volkanovski jest legendą, ale jego czas już minął. Podobnie jak Max Holloway. To byli świetni czołowi zawodnicy przez wiele lat jednak teraz w tej dywizji jest świeża krew, są młodsi zawodnicy. Dajcie mi więc udowodnić, że to ja jestem mistrzem.
Movsar Evloev zdaje sobie sprawę z tego, że musiał bardzo długo czekać na powrót do octagonu. Najpierw sam miał lekki uraz, a następnie jego pojedynek z Aljamainem Sterlingiem został przeniesiony z UFC 308 na UFC 310. Mimo to Rosjanin jest gotów na ustępstwa i po planowanej wygranej z Amerykaninem jest gotów stoczyć kolejną walkę nim otrzyma szansę stoczenia pojedynku z mistrzem z Gruzji.
– Czekałem na walkę rok czasu. Dlatego jeśli nie będą chcieli bym walczył o pas, proszę tylko by zorganizowali mi kolejny pojedynek za dwa miesiące. Mam 30 lat i chcę walczyć często, a ostatnio nie miałem ku temu okazji. Czas mi ucieka dlatego jak pokonam Sterlinga i UFC będzie chciało bym walczył z Diego Lopesem, Alexandrem Volkanovskim czy Maxem Hollowayem to wezmę ten pojedynek.
Movsar Evloev odniósł się również do faktu, że jego potyczka z Aljo nie znalazła się głównej karcie walk gali UFC 310 w Las Vegas.
– Myślę, że jesteśmy w karcie wstępnej przez wzgląd na jego nazwisko. Mi nie robi to różnicy bo to dla mnie takie same pieniądze, też będziemy walczyć trzy rundy, przeciwnik jest ten sam. To nie będzie nudna walka bo obaj mamy świetne zapasy. Część ludzi jest zdziwiona, że walczymy w prelimsach, ale może dzięki temu więcej osób zobaczy nasz pojedynek bo nie będą musieli płacić za dostęp do gali. Moi kibice zawsze są ze mną, moim ludziom nie robi to różnicy. Wiem, że mogę liczyć na ich wsparcie.
0
0
0
