Movsar Evloev odpowiedział na słowa Aljamaina Sterlinga, który zarzucił Rosjaninowi stosowanie dopingu. Evloev nie może się doczekać starcia z Amerykaninem na UFC 307.
W ubiegłym tygodniu Aljamain Sterling oficjalnie rzucił poważne oskarżenia. Amerykanin zarzucił niepokonanemu Movsarovi Evloevowi stosowanie dopingu. Sterling pozwolił sobie na porównanie Evloeva do znanego dopera TJ’a Dillashawa, byłego mistrza UFC, który został przyłapany na stosowaniu niedozwolonych środków i zawieszony na dwa lata.
Reprezentant American Top Team dał sobie kilka dni na odpowiedzenie Sterlingowi. Movsar Evloev mocno skrytykował Sterlinga.
– Oj bratku, długo musiałem czekać na to, aż on zaakceptuje walkę ze mną, a teraz po prostu nie miał wyjścia i musiał to zrobić. On zawsze gada, komentuje wszystko. Nie wiem jakie są tego powody, ale mam to gdzieś. Mamy tu kontrolę antydopingową, przechodzimy testy, jestem czysty.
– Cieszę się, że jestem zawodnikiem UFC, gdyż wchodząc do octagonu mam pewność, że moi rywale nie stosowali dopingu. To co on mówi to słowa bez pokrycia, tam skąd pochodzę powiedzieliby, że zachowuje się i plotkuje jak dziewczyna. Faceci tak nie mówią, dlatego nie mogę się doczekać, aż stłukę mu tyłek. Jak zamkną się drzwi klatki na UFC 307 będzie musiał odpowiedzieć za swoje słowa.
Movsar Evloev przyznał, że nie pierwszy raz ludzie podejrzewają go, iż korzysta z dobrodziejstw nielegalnego wspomagania. Pochodzący z Inguszetii zawodnik szybko wyjaśnił skąd ku temu powody.
– Jestem silny, mam dobrą wydolność i nigdy się nie męczę. Jestem czysty w 100%, dobrze się odżywiam i odpowiednio wysypiam. To wszystko pozwala mi być na poziomie, na którym teraz jestem. Leniwy zawodnik nigdy nie dojdzie do takiego poziomu. Nie piję alkoholu i nie palę, dbam o dietę i ciężko trenuję. Zawsze jestem w formie i nawet gdybym nie trenował parę miesięcy to wciąż miałbym atletyczną sylwetkę.