Michał Michalski niespodziewanie tuż po ogłoszeniu kolejnej walki zapowiedział odejście z KSW. Weteran chce wypełnić kontrakt i poszukać sobie innej organizacji.
Michał Michalski ma aktualnie na koncie serię czterech zwycięstw z rzędu. Doświadczony zawodnik liczył na to, że przy najbliższej okazji będzie mu dane stoczenie walki o pas mistrzowski KSW w dywizji średniej. Tak się jednak nie stało, a choć Michalski podpisał umowę na pojedynek z Damianem Janikowskim to nie ukrywał swego rozczarowania decyzjami matchmakera oraz właścicieli.
Michał Michalski udzielił długiego wywiadu Bartoszowi Olesiowi z Polish Fighters Info. Podczas rozmowy padło pytanie dotyczące przyszłości. Michalski nie jest zadowolony z tego, że w obliczu braku zestawienia Pawlak vs Kuberski nie został mu zaproponowany pojedynek z mistrzem dywizji.
Michał Michalski zapowiada odejście z KSW
Michał Michalski znalazł się w karcie KSW 113 głównie dlatego, że w razie urazu Pawlaka lub Zerhouniego wskoczy na zastępstwo. Michał szczerze przyznał, że widzi, iż kolejne wygrane w okrągłej klatce niewiele mu dają zatem zamierza stoczyć dwa starcia w KSW i odejść.
– Zostały mi dwie walki w kontrakcie i chyba go wypełnie. Nie będę czekał na tę walkę o pas. Wygrywam te walki i nic się nie dzieje w tym kierunku, więc po prostu muszę trochę inaczej na to popatrzeć. Zawalczyć, zarobić sobie, itd. Wiadomo, że wciąż jest we mnie ta chęć walki o pas, chciałbym zostać mistrzem, a dopiero później pójść na emeryturę sportową, ale co jeśli to się nie wydarzy? Dlatego więc stocze te walki, co mi jeszcze zostały w kontrakcie, wypełniam swój kontrakt no i do widzenia.
Michał Michalski walczy w KSW od 2018 roku. W ostatnich ośmiu pojedynkach przegrał zaledwie raz, kiedy w lipcu 2021 roku musiał uznać wyższość Adriana Bartosińskiego.