

Michael Page odpowiedział na pytanie fana dotyczące pojedynku z Gilbertem Burnsem. Venom jest gotowy na walkę z byłym pretendentem do pasa UFC.
Podczas sesji Q&A zorganizowanej w ostatnich dniach Michael Page odpowiadał na pytania fanów i dziennikarzy. Popularny Venom został zapytany o swoje plany dotyczące startów w kategorii półśredniej.
– Ta dywizja jest dopakowana absolutnymi zabójcami. Dlatego chcę podejmować wyzwania z zawodnikami z czołówki. Dlatego zacząłem od pojedynku z Kevinem Hollandem i teraz chcę się piąć wyżej na sam szczyt. Chcę walczyć jak najczęściej i toczyć pojedynki z mocnymi nazwiskami.
Anglik zasugerował chęć stoczenia kolejnej walki pod koniec 2024 roku.
– W 100% chcę wrócić w końcówce roku. Nie wiem jeszcze dokładnie kiedy i gdzie, ale chcę dopisać do rekordu jeszcze jedno zwycięstwo nim zacznie się nowy rok.
Jeden z fanów nagle wykrzyczał nazwisko Gilberta Burnsa, na co Page zareagował słowami:
– Kto? O kim mówiłeś? Gilbert Burns, zróbmy to!
Gilbert Burns to jeden z najbardziej doświadczonych i lubianych zawodników kategorii półśredniej. Brazylijczyk nigdy nie odmawia przeciwnikom przez co zyskał sympatię sporej grupy kibiców. Były pretendent do pasa UFC jest aktualnie notowany na 6 miejscu rankingu.
Warto pamiętać o tym, że Gilbert Burns ma już zakontraktowany kolejny pojedynek. Do walki z Seanem Bradym dojdzie 7 września w Las Vegas.