0
0
0
Matheus Scheffel okazał się lepszy od Szymona Bajora na gali KSW 97 w Tarnowie. Brazylijczyk pokonał Polaka po jednogłośnej decyzji sędziów.
W walce wieczoru gali KSW 97 w Tarnowie zmierzyli się Szymon Bajor i Matheus Scheffel. Pojedynek zawodników kategorii ciężkiej miał zadecydować o układzie sił na szczycie królewskiej dywizji. Walka Polaka z Brazylijczykiem była zakontraktowana na trzy rundy.
Dobra praca bokserska Bajora na początku pierwszej rundy. Brazylijczyk Scheffel rozpoczął od niskiego kopnięcia. Matheus atakuje lewym sierpem. Bajor okopuje nogę wykroczną rywala. Awantura i wymiana ciosów w krótkim dystansie. Obaj zawodnicy trafiają. Brazylijczyk ustawia sobie Polaka długim prostym. Szymon Bajor idzie w klincz. Rzeszowianin fauluje rywala uderzeniem w krocze. Zawodnicy kategorii ciężkiej kolejny raz poszli na wymianę. Szymon Bajor próbował sprowadzić rywala. Scheffel przechwycił jednak głowę i udanie się wybronił. W końcu Polak udanie obala oponenta jednak ten z rozpędu wychodzi spod naszego reprezentanta i wyprowadza dwa mocne ciosy. Potężne bomby po raz kolejny przecinają powietrze. Obaj zawodnicy wkładają masę siły w uderzenia. Dobra akcja Scheffala pod koniec rundy.
Druga odsłona walki rozpoczęła się od wymiany w półdystansie. Scheffel wyprowadza potężne niskie kopnięcie. Świetna akcja bokserska Matheusa Scheffela. Brazylijczyk zaczyna przeważać, a Szymon Bajor ma problem, aby napocząć rywala. Doskonała akcja kickbokserska reprezentanta Brazylii. Bajor wreszcie trafia rywala i przenosi walkę na matę. Praca Polaka przyniosła efekt. Scheffel stara się szybko wrócić do stójki. Po chwili wymiany pod siatką Bajor ponownie idzie w nogi rywala. Niestety Polak popełnił błąd i Scheffel zyskał pozycję dominującą w parterze i może pracować ciosami.
Dobre ciosy Szymona Bajora na początku trzeciej rundy. Polak zaczyna budować małą przewagę. Niestety zderzenie głowami i chwila odpoczynku dla Brazylijczyka. Dobra praca zapaśnicza Bajora po wznowieniu walki. Szymon udanie sprowadził oponenta i pracuje nad utrzymaniem Scheffela na macie. Narożnik chce by Bajor za wszelką cenę utrzymał przeciwnika w parterze. Niestety Matheus zdołał wstać. Bajor sprowadza kolejny raz, ale w zasadzie posadził Brazylijczyka na macie pod siatką. Ciężko z tej pozycji coś wypracować. Trudny pojedynek do wypunktowania.
Matheus Scheffel pok. Szymona Bajora po jednogłośnej decyzji sędziów (3×29-28)
0
0
