

Mateusz Borek pojawił się na ważeniu przed galą FAME Friday Night, aby wspierać Piotra Świerczewskiego, z którym od wielu lat utrzymuje przyjacielskie kontakty. Borek udzielił wywiadu redaktorowi portalu FanSportu. Co ciekawego powiedział dziennikarz?
Mateusz Borek udzielił wywiadu dziennikarzowi portalu FanSportu. W trakcie rozmowy nie mogło zabraknąć pytania o Piotra Świerczewskiego, który niespodziewanie powrócił do świata freak fightów. Mateusz Borek opowiedział odrobinę o przyjaźni ze „Świrem” oraz przedstawił go jako dobrego człowieka, któremu nie zależy na dobrach materialnych.
Mateusz Borek przyznał, że byłby spokojniejszy, gdyby Świerczewski wchodził do klatki będąc 35-36 letnim zawodnikiem, a nie mając 51 lat na karku. Co jeszcze powiedział Borek?
„My się przyjaźnimy od 1998 roku i co jest w Piotrku niesamowite to, to że to nie jest facet nastawiony na dobra materialne. To jest człowiek, który tak samo komfortowo będzie się czuł na jachcie w Monte Carlo jak zasypiając przy ognisku na plaży w Ustce. I w zasadzie to nie ma dla niego żadnego znaczenia. On nigdy nie przywiązywał uwagi do ubrań, no może samochody lubił. Natomiast chcę powiedzieć, że dla niego się zawsze liczył człowiek i fajnie spędzony czas.”