Martin Lewandowski o tym jak obostrzenia w trakcie pandemii storpedowały plany KSW

Bartosz Sobczak
0
Opublikowano: 16 czerwca 2020

Martin Lewandowski w rozmowie z Polsatem Sport poruszył temat długiej przerwy między galami KSW 52 i KSW 53:

„Zdecydowanie szesnasty rok jesteśmy w MMA. To najdłuższa przerwa od wielu lat, jak organizowaliśmy pierwsze gale to przerwy między galami trwały pół roku. Teraz jednak było wyjątkowo nieciekawie ponieważ pierwszy raz w życiu nie tylko prywatnym, ale i biznesowym spotkały mnie takie warunki, na które nie miałem zupełnie wpływu. Obostrzeń nie można było obejść, ani czegokolwiek z nimi zrobić, po prostu człowiek musiał się do nich dostosować. Taka bezsilność była irytująca, na początku nie wiedzieliśmy wszyscy za bardzo z czym to się je, więc była panika i przestrach, więc pierwszy miesiąc 'poszedł’ na rozmyślania. Później już zaczęliśmy zastanawiać się nad powrotem do gry. Były organizacje, które próbowały odwrócić kota ogonem i być programem telewizyjnym jednak wydaje mi się, że to był bardziej akt desperacji i braku odpowiedzialności ze strony tych organizatorów. Jesteśmy największą organizacją w Europie, więc musimy dawać innym przykład.”

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments