

Marcin Różalski może powrócić do ringu na jedną walkę, jeśli uda się zakontraktować pewnego rywala. Różal podkreślił że nie potrafi sobie znaleźć miejsca w świecie cywila.
Marcin Różalski stoczył pojedynek z Mariuszem Wachem na październikowej gali Strike King i po tym starciu ogłosił zawieszenie rękawic na kołku i zakończenie zawodowej kariery. W ostatnich dniach popularny Różal udzielił wywiadu portalowi Salon24.
Różalski podkreślił, że spośród zawodników, z którymi w przeszłości rywalizował w zasadzie jako jedyny pozostaje aktywny i w treningu. Marcin stwierdził, że jest mu ciężko zaakceptować fakt, że miałby żyć jak normalny człowiek bez sportu i rywalizacji.
– Paradoks jest taki, że z tych wszystkich, z którymi rywalizowałem, tylko ja zostałem w ringu. Wielu zrezygnowało z różnych przyczyn. Ja nie potrafię. Nie radzę sobie z przemijaniem. Nie potrafię sobie znaleźć miejsca w świecie cywila.
Marcin Różalski przyznał, że rozmawiał na temat powrotu z Bartkiem Batrą, czyli właścicielem organizacji Strike King. Różal ma w głowie jedno konkretne nazwisko i jeśli ekipie Batry udałoby się je zakontraktować to były mistrz KSW byłby gotów ponownie zameldować się w ringu.
– Z Bartkiem dzisiaj rozmawiałem. Jeżeli dogadałby takiego jednego przeciwnika… No to wtedy wiesz. Nie wiem, czy będę potrafił powiedzieć nie. Będzie może łatwiej, bo z tyłu głowy jest to, że oficjalnie skończyłem. Ale kogo oszukam? Siebie. Komu zrobię krzywdę? Sobie.
Różal podkreślił wyraźnie, że nie chodzi o pieniądze zwracając się w stronę hejterów.
– Żeby zaraz nie było odebrane przez szmaciarzy, że Różalowi się hajs skończył i wraca.
Książka „Różal Instrukcja Samodestrukcji” jest dostępna w sprzedaży online. Cena wynosi 64,99 zł, a kupując ją wspierasz Fundację Pomagaj Pomagać. Niesamowitą książkę, w której przedstawiono intrygujące i nieznane wcześniej historie z życia Różala, kupisz wyłącznie na stronie ksiazkarozala.pl.