Borys Mańkowski, były mistrz KSW wagi półśredniej i były pretendent do tytułu wagi lekkiej, powróci do klatki podczas gali XTB KSW 78. Na gali w Szczecinie „Diabeł Tasmański” zmierzy się z Valeriu Mirceą. Zawodnik Czerwonego Smoka zapowiada srogą bitwę w klatce!
Reprezentant klubu Czerwony Smok jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników KSW. Pod skrzydłami największej polskiej organizacji stoczył już 18 pojedynków. Wygrywał i przegrywał boje mistrzowskie, ma też za sobą starcie z Mamedem Khalidovem na gali KSW 39: Colosseum. Na razie jednak Borys nie myśli o tym, aby odwiesić rękawice na kołek
„Moja kariera już nieco trwa. Byłem w jej trakcie w tak wielu miejscach. Byłem na szczycie, byłem na samym dole, byłem pośrodku. W sercu czuje się każdą walkę, każdą wygraną, przegraną, nawet te, które toczyło się na samym początku. Nie po to byłem na szczycie, żeby kończyć gdzieś na nizince. Chcę skończyć wtedy, kiedy ludzie zapamiętają, że Borys jest kozakiem.”
Borys Mańkowski, który słynie z efektownego stylu walki był już sześciokrotnie nagradzany bonusem za walkę wieczoru i zapowiada, że fani ponownie mogą spodziewać się fajerwerków w klatce.
„Po raz kolejny będzie to chyba walka wieczoru. Będziemy się łupać.”