1
0
0
Magomed Ankalaev wyraził chęć stoczenia rewanżu z Janem Błachowiczem, świeżo upieczony mistrz kategorii półciężkiej uważa że ma z Polakiem niezałatwione sprawy.
Magomed Ankalaev osiągnął w weekend największy sukces w dotychczasowej karierze. Dagestańczyk pokonał Alexa Pereirę i został nowym mistrzem UFC w kategorii półciężkiej. Pewna wygrana Ankalaeva sprawiła, że dziennikarze natychmiast zaczęli go pytać o to czy chce przejść do kategorii ciężkiej.
Magomed Ankalaev w rozmowie ze Sport24 przyznał, że ma niezamknięte tematy w kategorii półciężkiej i na ten moment chce się skupić na startach w swojej dywizji, a dopiero później pomyśli o przejściu do królewskiej kategorii.
– Jeśli Alex Pereira i organizacja UFC chcą rewanżu, to będzie rewanż, chociaż są też inni. Chcę zamknąć temat z Janem Błachowiczem. Mamy niezałatwione sprawy. Najpierw więc muszę wyjaśnić sprawy tutaj, a potem możemy myśleć o dużych walkach w wadze ciężkiej.
Dopytany o to z kim chciałby w tej chwili stoczyć rewanż z Pereirą czy z Błachowiczem, Magomed Ankalaev odpowiedział dyplomatycznie.
– Interesują mnie obaj.
Jan Błachowicz i Magomed Ankalaev zmierzyli się po raz pierwszy 10 grudnia 2022 roku na gali UFC 282 w Las Vegas. Stawką tego pojedynku był zwakowany przez Jiriego Prochazkę tytuł mistrzowski. Starcie zakończyło się remisem i w konsekwencji żaden z zawodników nie zdobył pasa.
Loading ...
0
0
Janek wygrał pierwszy bój. Remis to powinien być z Pereirą. Nie wiem czemu Janek nie wyciął całkiem Ankalayeva jak ten ledwo co chodził. Ernesto Hoost pokazałby Jankowi jak dokończyć robotę. Pereira też odstawił kopanie po pierwszej rundzie, a to luka u Ankalayeva. To kierunek sukcesu i Janek powinien skupić się na słabiutkich nogach Magomeda.
