Maciej Sulęcki walczył o dwa tytuły mistrzowskie na gali bokserskiej w Kalifornii. Niestety Sulęcki został znokautowany przez Diego Pacheco brutalnym uderzeniem na korpus.
Maciej Sulęcki nie będzie miło wspominał walki w amerykańskim Carson. Polak, który do tej pory przegrał zaledwie dwie walki po decyzjach sędziowskich teraz zaznał smaku porażki przez nokaut.
35-letni „Striczu” miał szansę na wywalczenie tytułów mistrza WBC USA oraz międzynarodowego mistrza WBO w kategorii super średniej. Sulęcki miał na koncie cztery zwycięstwa z rzędu z czego dwa odniósł na galach w Polsce, a dwa kolejne podczas startów w USA.
Na gali w Kalifornii Sulęcki zmierzył się z niepokonanym 23-latkiem Diego Pacheco. Utalentowany pięściarz rozkręcał się z rundy na rundę. W piątej odsłonie mocno wstrząsnął Polakiem wyprowadzając prawy sierpowy. Maciej Sulęcki zdołał to przetrwać, jednak w szóstej rundzie Pacheco wystrzelił lewym hakiem, a piekielnie mocne uderzenie trafiło Polaka pod łokieć i weszło na wątrobę. Maciej Sulęcki padł na deski po potężnym ciosie na korpus i nie był w stanie kontynuować pojedynku.
RIGHT ON TIME! 🧨@RealDPacheco lands a CRUNCHING 6th round body shot to Sulecki and move 22-0!
— Matchroom Boxing (@MatchroomBoxing) September 1, 2024
🔛🔝🔜#PachecoSulecki live on @DAZNBoxing pic.twitter.com/8SamL3qGNH