Łukasz Brzeski na gali UFC Vegas 90 stoczy walkę ostatniej szansy. Polak jest gotowy na wyzwanie. Brzeski zmierzy się z niepokonanym Valterem Walkerem.
Łukasz Brzeski nie miał do tej pory zbyt wiele szczęścia w organizacji UFC. Najpierw zmieniono wynik wygranej Polaka na Contender Series po tym jak w próbkach pobranych od Brzeskiego wykryto śladowe ilości klomifenu.
Następnie w debiucie w najlepszej lidze MMA na świecie, Łukasz zaliczył porażkę przez splita. To wyraźnie wpłynęło na pewność siebie naszego reprezentanta, który w walce z Karlem Williamsem dał się zdominować rywalowi.
Mogłoby się nawet wydawać, że USA nie jest szczęśliwym terenem dla Brzeskiego jednak w ostatnim występie Łukasz bił się na gali w Singapurze gdzie zanotował szybką porażkę z Waldo Cortesem-Acostą.
Teraz przed Polakiem kolejne trudne zadanie. Łukasz zmierzy się z niepokonanym Valterem Walkerem, przyrodnim bratem dobrze znanego Johnny’ego Walkera. „The Clean Monster” to niewygodny rywal, który nie boi się wdawać w szalone wymiany, w których często przełamuje rywali. Valter od lat trenuje w rosyjskim GOR MMA, więc będzie do pojedynku dobrze przygotowany pod kątem zapaśniczym.
Łukasz Brzeski trenował do tej walki pod okiem Anzora Azhieva i Arbiego Shamaeva. Brzeski sparował między innymi z Adamem Pałaszem, Szymonem Bajorem, Kacprem Miklaszem, Danielem Omielańczukiem, Michałem Bednarskim, Kamilem Oniszczukiem i Bartoszem Szewczykiem.
Łukasz Brzeski zamieścił na instagramie wpis, w którym napisał:
– Pozostały trzy dni do walki.
Brzeski podziękował także sponsorom dodając, że bez nich nie byłby w tym miejscu, w którym aktualnie się znajduje.
Post na instagrama dodał także Artur Gwóźdź, czyli manager Brzeskiego. Szef grupy ARTNOX napisał:
– Razem po marzenia.
Walkę Walker vs. Brzeski możecie oglądać i obstawić na stronie SUPERBET. Polak jest sporym underdogiem.