

Leon Edwards wierzy w swoje umiejętności przed rewanżem z Belalem Muhammadem. Mistrz wie, że pretendent się rozwinął jednak spodziewa się wygranej na UFC 304.
Leon Edwards udzielił wywiadu NY Post. W trakcie rozmowy Anglik wspomniał jubileuszową galę UFC 300. Mistrz kategorii półśredniej zaproponował wtedy matchmakerom, że jest gotów na występ w walce wieczoru tego wydarzenia.
Edwards proponował pojedynek z Belalem Muhammadem jednak pracownicy biura UFC nie byli zainteresowani tym starciem. „Rocky” dostał odpowiedź, która sugerowała, że Muhammad nie jest na tyle rozpoznawalnym nazwiskiem by bić się w main evencie UFC 300.
– Zapytałem UFC o Belala, ale oni stwierdzili, że Muhammad nie jest na tyle dużym nazwiskiem, aby wystąpić w walce wieczoru UFC 300. Uznałem, że to uczciwe postawienie sprawy. Z tego powodu będziemy walczyć w Manachestrze. Moim zdaniem on faktycznie nie jest wystarczająco znany, aby bić się w walce wieczoru UFC 300. Ostatecznie jednak chciałem wówczas z nim zawalczyć.
Jak Edwards zapatruje się na rewanżowy pojedynek na gali UFC 304 w Manchesterze? Panujący mistrz jest pewny siebie i podkreślił, że Muhammad ma aktualnie na koncie długą przerwę od startów, a nie jest już najmłodszym zawodnikiem.
– Belal ma 36 lat i nie walczył od ponad roku. Na pewno rozwinął się w tym czasie, ale czuję, że jestem od niego lepszy w każdym aspekcie. Jestem też bardziej atletycznym zawodnikiem.
Walkę Edwards vs Muhammad 2 obstawisz u legalnego polskiego bukmachera Fortuna.


