Mateusz Legierski, który podczas gali KSW 65 zmierzy się z Romanem Szymańskim, jest gotów na wojnę w klatce i nastawia się na wygraną przez nokaut.
Ostatnia pula biletów w sprzedaży na eBilet.pl. Wszystkie gale KSW od teraz można oglądać w Polsce jedynie na Viaplay. #MiastoGliwiceZaprasza
Do debiutu Mateusza Legierskiego w klatce KSW doszło w zeszłym roku. Polak wygrał na gali KSW 56 z Francisco Barrio. Potem jednak problemy zdrowotne wyeliminowały go z dalszych startów.
– Najpierw przeszedłem dość poważnie zakażenie koronawirusem – wspomina Mateuszu. – Leżałem w łóżku dwa tygodnie i straciłem dziesięć kilogramów. Potem, przed walką z Łukaszem Rajewskim, naderwałem dość mocno mięsień w okolicach potylicy i prawie nie mogłem ruszać głową. Starcie zostało więc odwołane. Na domiar złego musiałem mieć też usunięty wyrostek robaczkowy. Wracam jednak w pełni sił. Czuję ogromny głód walki i nie mogę się doczekać, kiedy wreszcie dojdzie do pojedynku.
Mateusz debiutował w KSW podczas gali studyjnej i cieszy się, że będzie mógł zawalczyć przed publicznością zgromadzoną na trybunach Areny Gliwice.
– Zawsze lubiłem walczyć przed publicznością i jest to dla mnie mega kopniak motywacji, żeby pokazać się z jeszcze lepszej strony.
Pełny wywiad pod linkiem: