W walce wieczoru gali KSW 47 zmierzyli się Tomasz Narkun i Phil de Fries. Stawką pojedynku był pas mistrzowski kategorii ciężkiej, którego posiadaczem jest Anglik.
De Fries podłączył Narkuna w pierwszej rundzie. Mało brakowało, a Anglik skończyłby pojedynek bardzo szybko.
Pod koniec drugiej rundy Narkun stanął przed szansą poddania De Friesa! Ciasno zapięta gilotyna i… gong kończący rundę uchronił Anglika przed porażką
Czasem podczas walki dochodzi do… nietypowych sytuacji.
W piątej, ostatniej rundzie walki Tomasz Narkun postawił wszystko na jedną kartę.
Na nic to się jednak zdało i sędziowie przyznali jednogłośną wygraną Philowi de Friesowi, który obronił mistrzowskie trofeum.
Subscribe
0 komentarzy